Po krótkiej przerwie Witam ponownie :)
Obiecany przepis na ciasto ze śliwkami. Przepis pochodzi z blogu Moje wypieki. Z braku składników musiałam go troszeczkę zmodyfikować i tak zamiast masła jest olej rzepakowy, pominęłam mleko, a zamiast śmietany 18% jest jogurt grecki 10%, dałam też ekstrakt z wanilii, bo nie miałam już ziarenek z laski wanilii.
Troszkę się też nie posłuchałam i nie dałam składników w temp. pokojowej tylko prosto z lodówki. Mimo to ciasto wyszło idealnie a rodzince smakowało. Serdecznie polecam spróbować oryginału ze strony moje wypieki, a później upiec wersję, którą podpowiedziała mi Pani Malinka, którą pozdrawiam :) Ciasto najlepsze dnia następnego ... lub świeżutkie lekko ciepłe, pyszne z kubkiem mleczka.
Składniki na blachę o wymiarach około 20x30 cm (liczone na dole)
150 ml oleju1 szklanka jogurtu greckiego
2 jajka
3/4 szklanki cukru
2,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
700 - 800 g świeżych śliwek, wypestkowanych
W misce rozmącić jajka trzepaczką, dodać cukier, ekstrakt, jogurt, wymieszać trzepaczką tylko do połączenia składników.
Mąkę i proszek do pieczenia i sodę wymieszać i przesiać. Do miski na zmianę dodać mąkę z proszkiem i sodą oraz olej w 2-3 turach. Mieszać tylko do połączenia składników, nie dłużej bo wyjdzie zakalec.
Ciasto wylać na blachę wysmarowaną masłem i wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto wyrównać szpatułką, powykładać śliwki rozcięciami ku górze. Piec 35-45 min (do suchego patyczka) w temperaturze 175 st. Ostudzić, można posypać cukrem pudrem, ja nie sypałam. Ps. Ciasto jest bardzo smacznego /może nawet smaczniejsze/ następnego dnia.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz